Głowaczów świętuje historyczny punkt w Głuchowie! (2:2)

Kompletny blamaż miał miejsce dzisiejszego dnia na stadionie w Głuchowie, mimo że spotkania nie przegraliśmy (a było blisko w końcówce) to remis z tak grającym przeciwnikiem trzeba uznać za porażkę. Jeśli można powiedzieć że w B klasie są amatorzy to z pewnością drużyna z Głowaczowa określiła nową definicję tego określenia dla drużyn b-klasowych. Takie mecze powinniśmy wygrywać z zamkniętymi oczami, a tym bardziej przed własną publicznością. Trudno napisać coś o tym meczu ponieważ stał na tak niskim poziomie że ciężko to opisać. Szkoda, bo po dwóch bardzo dobrych meczach w głupi sposób tracimy dwa punkty, zwłaszcza że reszta wyników ułożyła się dla nas korzystnie. Czy zlekceważyliśmy przeciwnika? Być może, od początku założyliśmy że trzy punkty już są nasze i zmiana skład w stosunku do ostatnich dwóch meczy gdzie nasza gra wyglądała nieporównywalnie może miała znaczenie. Jak to mówią "Zwycięskiego składu się nie zmienia". Za tydzień niestety nie będzie prawdopodobnie okazji do rewanżu z uwagi na to że drużyna Sokolników nie ma boiska na którym można by rozegrać mecz i spotkanie zostanie przełożone na listopad.